Żywienie Ambystom andersoni

Ambystoma andersoni staje się coraz bardziej popularnym płazem w Polsce.
Naturalnie pochodzi z laguny Zacapu w Meksyku. Jest gatunkiem endemicznym i zagrożonym wyginięciem. Jest także, zaraz po aksolotlu meksykańskim najbardziej znaną neoteniczną ambystomą z Meksyku. Oznacza to, że nie przeobraża się w formę lądową, tylko całe życie pozostaje jako larwa, w wodzie i rozmnaża się także w tym stadium życia. 

Jednak, coraz częściej dochodzi do przeobrażenia się osobników w niewoli. 
Osobniki zostają importowane głównie z Niemiec. Okazuje się jednak, że w Europie, a w szczególności w Niemczech brakuje "świeżych" genów, obecne linie są bardzo stare i niestety często dochodzi do inbredu. Doświadczenie hodowców wykazało, że aksolotle pochodzące z takich linii nie tylko mogą odbiegać wyglądem, ale także są bardziej podatne na spontaniczne przeobrażanie się. Nietsety, od czasu powstania rejestracji w PIMVS i ścisłej ochrony ambystom w Meksyku, ich wywóz stał się bardzo trudny, potrzeba do tego wielu papierów, pozwolenia od Ministerstw Środowiska, oraz bardzo długa i kosztowna kwarantanna na granicach krajów Europy, w celu wykluczenia przede wszystkim BD i BSAL.
Achoque purepecha, Achoque de Zacapu to płazy o wiele bardziej wrażliwe i podatne na zmiany w jego środowisku, a przede wszystkim na zmiany paramrtrów wody (szczególnie pH). Dlatego powinniśmy bacznie obserwować je i regularnie badać parametry wody.

W związku z ich podatnością do przeobrażania się, hodowcy zarówno z Niemczech, Francji, USA, oraz Meksyku, nie zalecają podawania dendroben zanim płazy dojrzeją płciowo. Ze względu na bardzo dużą ilość tyroksyny w pierścieniu klitoralnym dżdżownic, powinniśmy wykluczyć je z diety, dopóki nasza ambystoma nie osiągnie min. 18 miesięcy życia. To samo tyczy się bardzo dużych ilości białka. Lepiej zrezygnować z bardzo częstego podawania filetów ryb, czy żywej karmówki (np. gupiki, kardynałki) , zwłaszcza, że posiada ona często pasożyty, na które andersoni są wyjątkowo wrażliwe. 
Dlaczego nie podawać tych pokarmów zanim osiągną dojrzałość płciową? Ponieważ jest to czas, kiedy salamandry mogą się przeobrażać (do roku życia). Jest to czas decydujący, i jeśli uwidoczni się już wyraźnie płeć, możemy być spokojni i wdrożyć normalną dietę, taką jak u aksolotli meksykańskich. 

Czym więc karmić, aby nie doszło do ewentualnego przeobrażenia, a nasz achoque dorastał w zdrowiu i bez niedoborów?
Wraz z jednym z najbardziej szanowanych hodowców ambystom andersoni i dumerilli 
Davidem Alvarez, opracowaliśmy odpowiednią dietę, dla dorastających achoque:

Idealnie byłoby, gdybyśmy mieli dostęp do żywego rurecznika, na nim achoque najszybciej rosną, oraz pięknie wybarwiają się. Jeśli nie mamy dostępu do rurecznika, warto, aby podstawę stanowiły gotowe pokarmy, o optymalnym składzie. W tym wypadku wybraliśmy:

JBL NovoLotl
Tropical Tubi-cubi
Exo terra BSF larvae
Trixie Liofilizowana krewetka

Oprócz tego - możemy podać maksymalnie raz w tygodniu filet chudej ryby słodkowodnej, bez dużych ilości jodu i tiaminazy, np. pstrąga. 


Unikajmy pokarmów mrożonych. Młode andersoni są bardzo wrażliwe, a w mrożonym pokarmie można często trafić na martwe, zepsute lub przeleżałe (posiadają nie za wiele warości odżywczych) larwy, oraz posiada on dużą ilość wody i zanieczyszczeń.
Wystrzegajmy się także ochotki, szczególnie mrożonej - ze względu na białko. Zanim larwy ochotki zostaną przetworzone i zamrożone, karmione są witaminami i żywnością wzbogaconą minerałami, aż będą duże i tłuste, a kiedy osiągną maksymalny swój rozmiar, już prawie pękają, są wtedy zamrażane.
Zapewnia to najwyższą możliwą zawartość białka.

Larwy młode, do około 10 cm długości karmimy codziennie. Większe - 2-3x w tygodniu.